www.wroclaw.pl

Grażyna Radwańska

Grażyna Radwańska | Fot. Tomasz Hołod / Redakcja Wroclaw.pl

Dzięki wsparciu najbliższych może wypoczywać, nie martwiąc się dłużej o opał

Zdecydowałam się na wymianę pieca ze względu na moją chorobę. Smog przeszkadzał mi w oddychaniu. Sadza z drewna i koksu, którymi paliliśmy, była wszędzie: na ścianach, podłodze, oknach, a nawet na ubraniach.

Czytaj także: Poznajcie bohaterów akcji oraz top 10 ulic i osiedli „Zmień piec”

Po wymianie pieca jest czysto, pachnie powietrzem, nie dymem. Z piekła przeszliśmy do nieba

Grażyna Radwańska - bohaterka „Zmień piec” z Maślic

Dzieci już wyprowadziły się z domu, a ja nie mam siły samodzielnie rąbać drewna czy nosić koksu wiadrami do pieca. Przed wymianą musiałam dźwigać ciężkie skrzynki, wstawać w nocy (czasem nawet co 2 godziny!) i pilnować, aby w piecu nie zgasło. Całe nasze życie było podporządkowane pilnowaniu pieca.

Cała rodzina Radwańskich zaangażowała się w wymianę pieca, fot. Tomasz Hołod / Redakcja Wroclaw.pl

Czytaj także: Historie bohaterów „Zmień piec”

Na początku niechętnie podchodziłam do tematu wymiany ogrzewania na ekologiczne – obawiałam się wyższych opłat. Dzięki pomocy mojej czwórki dzieci udało się sprawnie załatwić nie tylko nowe ogrzewanie, ale także obniżkę na opłaty za gaz przez pewien okres. Taki etap przejściowy to ogromne ułatwienie. Córka mówi, że jestem jak kopciuszek – przeszłam przemianę z kocmołucha w mieszkankę pięknego, czystego domu.

PAMIĘTAJ! Wniosek musi
być kompletny

Sprawdź do kiedy są przedłużone terminy składania wniosków

Masz pytania?
Zadzwoń!

pn.–pt.: 8.00–18.00

71 799 67 99